Polecam ASO Carsed Mińsk Mazowiecki

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • djczas
    RS
    • 2005
    • 9612

    szkoda, jesli chodzi o lakiernie to maja jednego z najlepszych lakierników w polsce był drugi na zawodach.

    Komentarz

    • szkoda
      RS
      S_OCP Member
      • 2005
      • 22543

      Stachu to nie zmienia faktu, że musiałbym być lekko trzepnięty,żeby jechać do Kraka jakieś rysy usuwać...
      saport techniczny baj DGW
      była BKD+DSG '05 120kkm
      była BXE '08 190kkm
      no i nie ma :-)

      Komentarz

      • djczas
        RS
        • 2005
        • 9612

        szkoda, auto w kraku a ty w pieninach w dobrym towarzystwie :diabelski_usmiech

        Komentarz

        • szkoda
          RS
          S_OCP Member
          • 2005
          • 22543

          Zamieszczone przez djczas
          szkoda, auto w kraku a ty w pieninach w dobrym towarzystwie :diabelski_usmiech
          aaaaaaaa, to zmienia postać rzeczy

          enyłej, o ile sie nie myle, tak jak już sie wyprodukowałem w szałboksie, po naprawie ASO daje nam już tylko 24 miechy gwary na lakier, więc co za napinka z tym ASO :?: :!:
          tyle daje każdy warsztat.
          saport techniczny baj DGW
          była BKD+DSG '05 120kkm
          była BXE '08 190kkm
          no i nie ma :-)

          Komentarz

          • Octania
            Classic
            • 2008
            • 12

            Poszaleliście ostro

            Komentarz

            • gebek
              L&K
              S_OCP Member
              • 2007
              • 1214

              Zamieszczone przez djczas
              szkoda, jesli chodzi o lakiernie to maja jednego z najlepszych lakierników w polsce był drugi na zawodach.
              Z calym szacunkiem dla tego lakiernika,ale zawody a realne naprawy to dwie rozne bajki.
              Ja tez zdobylem 2 miejsce w ogolnopolskim konkursie sieci Spies Hecker,chociaz nie
              lakieruje samochodow od prawie 10 lat.Zajmuje sie technologia lakierowania i kolorystyka.
              Aby wygrac taki konkurs trzega byc wszechstronnym,miec wiedze teoretyczna,przestrzegac
              bhp i miec troche szczescia.
              Tak wiec dyplom nie jest gwarancja dobrze wykonanej naprawy.Poza tym w naprawie
              bierze udzial wiele osob i nawet najlepszy lakiernik nie jest w stanie skorygowac bledow
              np.blacharza,zbrojarza,czy doradcy serwisowego.
              Naprawa powypadkowa to ''teamwork''...wierz mi biore w tym udzial ponad 20 lat.
              pozdrawiam
              Tato,tato...czy to auto jest chore?
              Nie synku...to diesel PD.

              Honda...the power of dreams.
              Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F

              Komentarz

              • djczas
                RS
                • 2005
                • 9612

                gebek, ale tam jest to co piszesz dobrze robia i lakier i blacharke

                Komentarz

                • Nexus6
                  RS
                  S_OCP Member
                  • 2004
                  • 4847
                  • Volkswagen

                  Zamieszczone przez djczas
                  gebek, ale tam jest to co piszesz dobrze robia i lakier i blacharke
                  w CarSedzie też tak robili, a jednak udało im się popełnić takiego "babola"
                  With age comes wisdom, but sometimes age comes alone

                  Komentarz

                  • gebek
                    L&K
                    S_OCP Member
                    • 2007
                    • 1214

                    Zamieszczone przez djczas
                    gebek, ale tam jest to co piszesz dobrze robia i lakier i blacharke
                    Odpowiem tak...wszedzie pracuja tylko ludzie,a ludzie popelniaja bledy.Poza tym lakiernictwo to rzemioslo i tak jak mechanik zorientuje sie,ze popelnil blad to moze go
                    skorygowac,a lakiernik juz nie.Trzeba np.ponownie lakierowac.I tu rodzi sie dylemat.
                    Jesli feler jest niewielki i wydaje sie,ze moze go zobaczyc tylko ''czlowiek z branzy''to sie
                    nie poprawia,jesli jestem pewny,ze kazdy go zobaczy..to sie poprawia.Ale bywa,ze klient
                    jest ''wyjatkowy''i jest reklamacja.Ta reklamacja idzie w eter i notowania serwisu spadaja.
                    Niestety gdyby chciec kazdy pojazd polakierowac ''dla mnie perfect''to bysmy zadnego nie
                    oddali klientowi.Z calym szacunkiem dla np.mechanikow...lakierowanie samochodow to
                    nie wymienianie klockow hamulcowych...itp.
                    Trzeba zrozumiec zlozonosc procesow napraw lakierniczych i byc ''wyrozumialym'' :szeroki_usmiech
                    pozdrawiam
                    Tato,tato...czy to auto jest chore?
                    Nie synku...to diesel PD.

                    Honda...the power of dreams.
                    Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F

                    Komentarz

                    • Dzida
                      RS
                      • 2006
                      • 2253

                      No cóz, z tematu zrobiło się nie-polecam ASO CARSED Mińsk Mazowiecki. :roll:

                      Malowałem niedawno KLAMKĘ od prawych drzwi (była lekko draśnięta) właśnie w Stojadłach. Zrobili to bardzo ładnie i nie wzięli za to grosza, czym sobie bardzo zaplusowali u mnie.

                      Octania, nie wiem szczerze mówiąć jakie ASO Ci polecić, a może AUTO-BLAK?

                      Komentarz

                      • Nexus6
                        RS
                        S_OCP Member
                        • 2004
                        • 4847
                        • Volkswagen

                        Zamieszczone przez Dzida
                        a może AUTO-BLAK?
                        na temat Auto Blaku to chyba QBA może się najwięcej wypowiedzieć, niekoniecznie na temat ich "merytoryki" :x
                        With age comes wisdom, but sometimes age comes alone

                        Komentarz

                        • Dzida
                          RS
                          • 2006
                          • 2253

                          Czyli wszędzie jest ryzyk fizyk.......pozostaje zostawić samochód i iść dać na tacę...

                          Komentarz

                          • gebek
                            L&K
                            S_OCP Member
                            • 2007
                            • 1214

                            Zamieszczone przez Dzida
                            Czyli wszędzie jest ryzyk fizyk.......pozostaje zostawić samochód i iść dać na tacę...
                            dokladnie tak :diabelski_usmiech

                            ps.Ale trzeba pamietac,ze 100 zadowolonych klientow nic nie powie,gdyz uwaza,ze dobra
                            usluga im sie nalezy,a jeden niezadowolony bedzie krzyczal jak to mu auto spiep...
                            i robil firmie antyreklame...to nie do Ciebie Berni
                            pozdrawiam
                            Tato,tato...czy to auto jest chore?
                            Nie synku...to diesel PD.

                            Honda...the power of dreams.
                            Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F

                            Komentarz

                            • Octania
                              Classic
                              • 2008
                              • 12

                              Tak czy inaczej gdzieś auto oddać muszę. Zresztą nawet wyjście z domu wiąże się z jakimś ryzykiem
                              gebek

                              Komentarz

                              • mcieq
                                Classic
                                • 2008
                                • 13

                                pozwolcie, ze dorzuce swoja "trzy grosze"... skusilem sie mimo wszystko na Minsk i po lekkim puknieciu (wzmocnienie czolowe, atrapa, maska, zderzak) oddalem swoja Szkodniczke do nich.
                                Samochod juz odebrany. Jak narazie nie moge sie do niczego czepic. Wszystko z olbrzymia sprawnoscia, kultura i wogole Na koniec wyszlo, ze padl mi silniczek od regulacji swiatel. Dostalem za friko stara lampe z dobrym silniczkiem, zeby go sobie przelozyc. Zrobili by to nawet oni za free, ale byla sobota, sporo ludzi a ja nie mialem za bardzo czasu. Moje wrazenia? Profesjonalizm, zainteresowanie klientem. Sprawnosc. Przypuszczam, ze zawsze zdarzy sie cos nie tak. Tam tez pracuja ludzie. Oczywiscie nikt nie chcialby zeby to bylo cos nie tak z "nasza" szkodzina ale miara jakosci zakladu jest zawsze to, ze jezeli cos zchrzania to sie przyznaja i robia wszystko, zeby wygladzic sprawe. Tyle z mojej strony.
                                Pozdrawiam wszystkich i oby jak najmniej wizyt w serwisach (mimo wszystko)

                                Komentarz

                                • pajczaki
                                  Rider
                                  • 2007
                                  • 316

                                  ogolnie aso w stojadle polecane wiec postanowilem oddac do nich szkodnika po kolizji (motorower wjechal w tyl auta) - uszkodzony czujnik parkowania, listwa plastikowa do wymiany i zderzak do lakierowania
                                  z plusow: dobry kontakt (z kierownikiem panem T. Sojka) i elegancko wyczyszczone w srodku auto (az bylem sam zdziwiony), ale na tym koniec plusow....
                                  prosta naprawa lakiernicza miala trwac 2-3 dni (auto wstawilem we wtorek), w pt i tak nie mialem jak odebrac wiec umowione na sobote, po przyjezdzie okazuje sie ze jakies klopoty z czujnikiem parkowania, czekalem z bratem ok 50 min na odbior ale okazalo sie ze mozliwe ze nie dadza rady zrobic wiec odbior przeniesiony na pon. ...
                                  zglaszalem i widac bylo golym okiem przed naprawa ze prawa strona klapy dotyka zderzaka (mam kombi), przy odbiorze nie bylo kierownika tylko jakis inny mlody chlopak...
                                  klapa dotyka elementu plastikowego i teorie chlopaka ze to wina tegoz elementu plastikowego i ze gdyby chcieli poruszyc to zderzak by sie przesunal... malo tego okazuje sie ze plastikowy element - na zderzaku (wlasciciele kombi wiedza o ktory chodzi), w autach powyzej 3 lat uzywa sie zamiennika i stad wg chlopaka moga byc klopoty.. sorki ale po to oddalem do aso aby miec oryginaly a nie zamienniki i nie interesuje mnie co mowi ubezpieczyciel, szkoda nie byla z mojej winy...
                                  dla niedowiarkow moglbym zrobic zdjecia na ktorych wyraznie widac ze klapa z jednej strony w dolnej czesci ma dobre 3 mmm luzu a z drugiej dotyka plastiku... na dodatek przerwy miedzy kloszami a zderzakiem sa rozne....
                                  gdyby nie to ze auto jest mi potrzebne to zostaloby na poprawke...
                                  a PZU polecilo napisac pismo o wstzrymaniu wyplaty z uwagi na nienalezyte wykoanie uslugi..
                                  na koniec: co do lakierowania nie mam zastrzezen, uwazam ze mogli zderzak troche podregulowac aby nie dotykal prawej strony klapy...

                                  czy polecam? pozostawiam wg uznania...
                                  taka tam octavka kombi 1.8T 250 km.. byla... Corsa B V6 225 km.. jest... ale jeszcze wciąż w fazie ogarniania - teraz w fazie generalnego remontu..
                                  sponsored by HydroTransfer hydrografika Warszawa www.hydrotransfer.pl

                                  Komentarz

                                  • poc
                                    Classic
                                    • 2007
                                    • 24

                                    Trochę historii o Carsed (Siedlce).
                                    Pierwsza Fela, serwisowana przez prawie 5 lat w Siedlcach: miło, punktualnie niedrogo,ale... po 1 naprawie gwarancyjnej (1,9D brała 0,2l oleju na 1000km) wymianie uszczelniaczy zaworów przejechałą zaledwie 3 tygodnie i padł rozrząd. Wymiana głowicy na gwarancji, olej wciąż ubywał, aż do "dotarcia" (30tys km). Niestety autko już nigdy nie było OK i przy 60tys. stwierdzono, że "panewki się obróciły na wale" -niestety naprawa już po gwarancji. Pierwsza stłuczka i naprawa blacharska. Na plus: ubezpieczyciel nie robi problemu przy naprawie w ASO, warsztat wydał auto jeszcze przed otrzymaniem pełnej kasy, oraz samochód zastępczy. Big minus to niechlujnie polakierowana maska i nie pomalowane łączenia błotnika (zdążyły zardzewieć!). Tu się odbyło pierwsze spotkanie z p. Tomaszem Sójką, niestety niemiłe i dostałem opie..., że zgłaszam jakieś dodatkowe reklamacje!
                                    Potem była sprzedaż Feli i kupno Octy, wszystko w Carsedzie ze zniżkami i uśmiechem.
                                    Trzy lata serwisowania w Siedlcach z drobną zdradą na rzecz Mińska, gdzie okazało się, ce ceny w Carsedzie rosną wraz malejącą odległością od Warszawy .
                                    Rok temu wgniecione drzwi i znowu spotkanie z p.Tomaszem. Tym razem jak najbardziej pozytywne. Sama naprawa w miarę, choć domykanie drzwi sam musiałem podregulować, mieszek od przewodów jest zdeformowany, a głośnik zaczął wpadać w rezonans.
                                    Choć nie zawsze, jak widać, było łatwo, to już parę lat tam jeżdzę (150km. w 1 stronę!), bo jest miło, ładnie i w miarę tanio. Nabrałem też pewnego zaufania do tamtejszych mechaników i kierownika p. Grzegorza Markiewicza. Niestety, dzisiaj usłyszałem mocno nie-promocyjną cenę na przegląd z wymianą rozrządu (90 tys.) tj. 2000 zł., a jak koledzy napisali na tym forum to ciut za dużo, także chyba tym razem przejazd do Siedlec odpuszczę.
                                    P.S. A po naprawie samochód myją? -Myją !

                                    Komentarz

                                    • szkoda
                                      RS
                                      S_OCP Member
                                      • 2005
                                      • 22543

                                      Zamieszczone przez poc
                                      (150km. w 1 stronę!),
                                      Zamieszczone przez poc
                                      i w miarę tanio
                                      uwzględniasz koszt i czas dojazdu :?: :wink:
                                      saport techniczny baj DGW
                                      była BKD+DSG '05 120kkm
                                      była BXE '08 190kkm
                                      no i nie ma :-)

                                      Komentarz

                                      • poc
                                        Classic
                                        • 2007
                                        • 24

                                        uwzględniasz koszt i czas dojazdu
                                        Czas jest oczywiście niepoliczlny, ale koszt dojazdu da się przeliczyć. Najprostszy przykład, kiedyś skusiłem się na wymianę łożyska na przedzie w mojej Felicji. W Auto-Wimar wyszło 2x tyle, co w Carsedzie.

                                        Komentarz

                                        • PiterNZ
                                          Rider
                                          S_OCP Member
                                          • 2007
                                          • 389

                                          Ja dojeżdżam z Warszawy dlatego jak mogłem / mogę dojechać do Mińska Mazowieckiego to czysta przyjemność w porównaniu z jazdą po Warszawie. Co do kosztów to nie jeżdę dużo rocznie i 100 km w obydwie strony liczę jako przejażdżkę

                                          Komentarz

                                          • Maicroft
                                            Moderator
                                            S_OCP MemberModeratorr
                                            • 2004
                                            • 25757
                                            • Audi

                                            Jakos sie ciesze ze nie jezdze na zadne naprawy juz od bardzo dawna do ASO tylko to zalatwiam we wlasnym zakresie. Wszystko jest zrobione i auto jezdzi bez i nic w nim sie nie psuje :roll: Eksploatacyjne zuzycie tylko elementow ktore trzeba co jakis czas wymienic i tyle.

                                            Potem taki z vagszrota pisze ze kupil serwisowanego paska z raichu i dolozyl do niego juz 20 tys PLN a auto ma ledwie "200kkm"
                                            Spritmonitor.de

                                            Komentarz

                                            • bevinco
                                              Classic
                                              • 2009
                                              • 3

                                              Witam co do serwisu to spotkalem sie zgorszymi serwisuje to auto od 3.5 roku czyli 1.5 roku po gwarancji co prawda zadnych powaznych usterek nie mialem ale jak sie cos pojawialo poza wymiana oleju albo gwarancja to juz gorzej zglaszam ze cos mi z tylu postukuje - odpowiedz wszystko sztywne. troche mi sie spieszy olewam sprawe. przy kolejnym razie troche sie wkurzylem i mowie ze gluchy nie jestem i ze mi cos puka to wreszcie mechanik sie pofatygowal i znalazl wybity lacznik stabilizatora.
                                              Problem z zapowietrzajacym sie sprzeglem - auto bylo po gwarancji i tak naprawde koszty i diagnostyka na zasadzie prob i bledow na ryzyko klienta albo wysprzeglik albo pompka ja decyduje sie na wysprzeglik oni ze wysprzeglika nie maja na stanie wymianiaja pompke ze to powinno pomoc ok potwierdzam do wymiany wymieniaja jada na probe - klops to samo bez ostrzezenia wpadl pedal sprzegla nie moga mnie tak wypuscic auto zostawiam w warsztacie po paru godzinach dzwonia ze zrobione ze to wysprzeglik ale i tak dostalem dwie nowe rzeczy za które musialem zapłacic nie pamietam jak bylo z robocizna ale chyba zaplacilem tylko za jedna.
                                              Co do rabatow to maja i stosunkowo wczesnie dostaem dosc wysoke rabaty i nawet wyzsze od tych jakie dostaje sie za powolanie na OCP.
                                              Ogolnie polecam tylko szkoda ze ten sam problem zglaszany roznym osobom w tym samym serwisie daje efekt ze jestesmy zadowoleni albo nie a czy dobrze naprawiaja to tez ciezko sprawdzic chyba ze sami pozniej wejdziemy pod samochod ja mam 192kkm i poza zapowietrzajacym sie wysprzegluku nic sie nie psuje. Co do przegladow to polecam kupujecie dobry olej placicie polowe co w serwisie i macie przeglad w ASO za 250 - 350 zeta oczywiscie plus wlasny olej .

                                              Komentarz

                                              • poc
                                                Classic
                                                • 2007
                                                • 24

                                                Serwisowałem w ASo w sumie trzy samochody od nowości. Przez lata miałem bzdurne mniemanie, że tam pracuje wykwalifikowany, pomocny personel, ba, nawet nauczyłem się przyjmować z pokorą ich czasem bzdurne diagnozy, czy opinie (w końcu to oni są fachowcami, nie ja). Oczy otwierały mi się baardzo powoli. Z początku nie datorało do mnie, że jeśli w półrocznymaucie ASO wymienia na gwarancji uszczelniacze zaworów (z łaski, bo brało "tylko" 0,4l oleju na 1000km), po czym miesiącu szlag trafia głowicę, po wymianie której silnik zaczyna się bardziej grzać, a po przejechaniu 60tyś "samoczynnie" uszkadzają się panewki na wale, to wszystkie te przypadki są ze sobą powiązane i są wynikiem "opieki" nad moim samochodem przez Autoryzowaną Stację Obsługi! Miarka się przebrała, gdy usłyszałem jaką kwotę zaproponowało mi ASO za przegląd z wymianą rozrządu w 3 letniej Octavii. Po upustach, za "wieność" (w sumie 7 lat u nich serwisowałem) wyszło 2000zł...
                                                Na szczęście, jest nasze forum, gdzie zostałem obśmiany za to, że daje się robić w konia i polecono mi warsztat Dobrego Grzesia. Przyznaję, że jechałem tam z dużą dozą nieufności (jakiś obcy człowiek, bez autoryzacji będzie umiał?), ale zarówno czas poświęcony na wymianę, oraz fachowy raport ze stanu samochodu raz na zawsze zmieniły moje podejście do sprawy. Nie przypominam sobie, aby w ASO, ktoś podłączał samochód do komputera, na przeglądach nigdy, nikt nie znajdował żadnych usterek, wskazane niedomagania były zbywane "nic nie znaleźliśmy" albo " parametry w normie".
                                                Wiele tu napisano na ten temat, że w ASO pracują źle opłacani ludzie, że właścicielom, czy importerom zależy tylko na zarabianiu kasy, a nie uczciwemu podejściu do klienta itp. Tylko nie rozumiem, dlaczego w zwykłych nieautoryzowanych warszatach, za mniejsze pieniądze uzyskujemy lepszą jakość usługi?

                                                Komentarz

                                                • Hunter
                                                  RS
                                                  S_OCP Member
                                                  • 2007
                                                  • 1655

                                                  dziś dzwoniłem do Carsed'u w Mińsku z pytaniem o podszybie prawe+lewe. Gość, który odebrał telefon od początku wykazywał, że robi łaskę rozmawiając ze mną. Podałem rocznik auta, model i kilka innych detali umożliwiających identyfikację. Facet nic nie sprawdzając podał cenę za komplet - UWAGA: 250 PLN. Zapytałem czemu tak drogo? Gość odbąknął, że taka jest cena. Powiedziałem, że w innym ASO prawie 100 pln mniej, skąd taka różnica, a ten do mnie z pretensjami: TO TAM PROSZĘ SOBIE KUPIĆ!!! i się rozłączył...
                                                  Z taką obsługą klienta to daleko nie zajadą... :evil:
                                                  ...nie ma to jak Octavia :drive:
                                                  >>> STOP PIJANYM KIEROWCOM!!! <<<

                                                  Komentarz

                                                  • Morgoth
                                                    L&K
                                                    • 2010
                                                    • 1116

                                                    Zamieszczone przez Hunter
                                                    Z taką obsługą klienta to daleko nie zajadą... :evil:
                                                    Niestety zajadą 8)

                                                    Carsed Skoda w Stojadłach (czy jak piszecie Mińsku) ma za zadanie ściągnąć klientów Skody z Wawy. Jako firma działająca z Siedlec* nie mogą oficjalnie mieć filii w 100licy (nie wiem jak to działa w Skodzie, wiem jak jest w Toyocie - stacja dilerska wypada na iluś mieszkańców i basta), więc podciągnęli siedzibę pod Mińsk i liczą na klientów flotowych, czyli firmy. Takie żuczki jak my nie są dla nich obiektem prawdziwego zainteresowania. Przykład?

                                                    Proszę :

                                                    Zamieszczone przez Hunter
                                                    dziś dzwoniłem do Carsed'u w Mińsku z pytaniem o podszybie prawe+lewe. (...) Facet nic nie sprawdzając podał cenę za komplet - UWAGA: 250 PLN. Zapytałem czemu tak drogo? Gość odbąknął, że taka jest cena. Powiedziałem, że w innym ASO prawie 100 pln mniej, skąd taka różnica, a ten do mnie z pretensjami: TO TAM PROSZĘ SOBIE KUPIĆ!!!
                                                    Firma zapłaci 250 zł i nawet nie mrugnie. W Toyocie ceny podzespołów i części w ASO w Wawie potrafią się różnić o 100% i co z tego? Żaden serwis na brak klientów nie narzeka, a komu zależy na niższej cenie dzwoni i szuka.

                                                    Nie każdy może sobie pozwolić na rezygnację z serwisowania w ASO mając auto na gwaracji. Parę osób stąd tak robi, a Dobry Grześ ratuje z opresji, a reszta gdzie ma pojechać ...?

                                                    *)
                                                    Carsed VW w Siedlcach uważany jest za najlepszego dilera Panzerwagena, przynajmniej w ostatnich latach i na tym terenie (w kraju też). Widocznie chcą odciąć od tego kupony sprzedając i serwisując Skodę bliżej Wawy.
                                                    Morgoth

                                                    Rozsądni ludzie dostosowują się do świata, nierozsądni nieugięcie starają się dostosować świat do siebie.
                                                    G.B.Show

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...